Wszędzie mówią że usg jest neutralne.. przecież nie robili by gdyby tak nie było. Dla mnie 4 usg to za mało.. że stresu bym padła czy coś złego się nie dzieje..
Zwykle USG kontrolne może pokazać że coś się dzieje (małowodzie- wielowodzie- zahamowanie wzrostu- kiepskie przepływy- i wiele innych) i można szybko zareagować i uratować dziecko..
Ciężko policzyć ile razy miałam USG w pierwszej ciąży i synek jest zdrowy. Ale jak tylko coś było niepokojącego u gina na USG byliśmy kierowani na USG genetyczne czy echo serca i nigdy nie pomyślałam że szkodzę mojemu dziecku tylko walczę o jego życie i zdrowie..
Dodam że wszystko na NFZ i nigdy nikogo nie prosiłam o USG
Zdrówka dla wszystkich dzidziusiow w brzuszkach
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]