Drogie mamy a jaki wybrałyście wózek dla swoich dzieciaczków? Ja mam anex sport Już w sklepi przypadł mi do gustu a po przetestowaniu wiedziałam, ze to będzie wózek dla mnie! Mam nadzieję, ze spełni moje oczekiwania
Nie mogę Was nadrobić dziewczyny. Od dwóch dni nie mam humoru a dziś jeszcze mnie coś rozkłada , dwa lata żadnej choroby a teraz przed terminem kiedy potrzebuje sił jakieś choróbsko mnie dopada , ratuje się jak mogę. Byłam dwa dni z rzędu badać ten cukier i wczeloraj miałam 103 a dziś 96 czyli ponad normę. Mam nadzieje ze to jest przyczyna tej górnej granicy wod płodowych ale z drugiej strony boje się ze jadłam słodycze i z niczym się nie ograniczałam i może zaszkodziłam małemu. Ehh trudne dni mam dlatego mało się udzielam
Sylwusha Ciagle myśle o tym dlaczego dwa tygodnie temu miałam afi 16 a w poniedziałek nagle afi 23.38 gdzie norma jest do 25 a przed porodem powinny spadać a nie rosnąć wody płodowe . Naczytałam się różnych rzeczy i to jest chyba najgorsze. Teraz muszę czekać do następnego badania które mam 21 marca w niepewności czy będzie w normie czy nie. Może hormony na mnie tak działają ze mam takie złe myślenie, zawsze byłam optymistka. Może dlatego jeszcze jakieś choróbsko mnie dopadło . Nie będę Was tu zadręczać wrócę jak mi się humor poprawi ...
Osa w necie sie nie czyta Bo tam ludzie pisza o najgorszych sytuacjach, o wiekszosci sytuacji ktore koncza sie pomyslnie juz nikt nie pisze wiec prosze nie rob tego, masz gorszy czas & hormony & chorobsko... Wkrotce bedzie lepiej :-*
Sylusha termin mam na 23 marca z USG więc tak dużo wcześniej nie będzie skończony 39tc.
Osa nie zrobilaś nic co by mogło zaszkodzić. Słuchaj Sylwii.
Jutro mam jechać po skierowanie i już mnie mój wkurzył tylko do domu wszedł. Stanęło na tym,że się popłakałam i powiedziałam ze w środę na cc sama pojadę a on niech idzie do pracy skoro to jest najważniejsze...
Osa, dziewczyny maja racje nie zadręczaj się bo nic złego nie zrobilas! Tak jak Sylwia napisała, nikt o pozytywach nie pisze bo po co, w necie znajdziesz tylko negatywy wiec nie ma co czytać i się załamywać bo stres Ci na pewno nie pomoże. Zobaczysz wszystko będzie dobrze, głowa do góry!!
Mnie dzisiaj też mój niemąż zdenerwował... Szkoda zresztą nawet gadać...
Zbieram się do spania mam nadzieję że jakoś w miarę dobrze mi zleci ta noc ciekawe za ile miesiecy/lat będzie mi dane zasnąć wieczorem i bez pobudki obudzić się dopiero rano