Ja jestem w 30 tyg ciąży

i załączył mi sie syndrom "Zrób co masz zrobić przed porodem "
więc właśnie maluje kącik dla malucha , ogarnęłam już komodę, ubranka , kosmetyki mają swoje miejsce bo wiadomo jak my kobiety tego nie zrobimy to nikt za nas nie zrobi

a jak poproszę swojego faceta o to, to pewnie nic potem nie znajdę

- zatem coś takiego jak stres przed porodem u mnie jeszcze nie istnieje

nie ucieknę z porodówki

urodzić i tak muszę wiec nie biorę za bardzo do głowy

moja położna mi kiedyś powiedziała " porodu to Ty sie nie bój, bój sie tego co bedzie potem " hehehe