Czy jest możliwe, aby krwawienie implntacyjne trwało z przerwami 4 dni? U mnie zaczęło się w sobotę 24.08.2019 około 14 i tego dnia delikatnie pobolewało mnie podbrzusze, niedziela bez bólu i delikatne plamienia przez cały dzień, poniedziałek tylko rano troszeczkę i we wtorek od południa do wieczora i koniec. Cały czas się zastanawiam, czy to może być ciąża, bo testy wychodzą negatywnie, a gin mnie olał :/ Powiedział, że to za wcześnie, dziękuję i do widzenia... Czy któraś z Was miała podobnie?