Drogie Mamy, zastanawiam sie, jaka jest Wasza opinia na temat szczepien?
Jestesmy zasypywani sprzecznymi informacjami, czytajac ulotki dostepne w przychodniach moznaby dojsc do wniosku, ze na dziecko na kazdym kroku czycha cala masa groznych i zjadliwych bakterii, gotowych zaatakowac w kazdej chwili, z kolei szukajac informacji w internecie trafilam na kilka artykulow, ktore ostrzegaja przed ukrywanymi, ale bardzo ciezkimi powiklaniami poszczepiennymi... Opinie sa rozne, informacje sa bardzo sprzeczne i rozbierzne... Wlasciwie najlepszym zrodlem wiedzy na ten temat powinien byc lekarz, ale oni tez sa oskarzani o dzialanie na korzysc firm farmaceutycznych, ktore jak wiadomo, szczepionki chca sprzedac.
A jakie jest Wasze zdanie? Boicie sie szczepien? Mieliscie u dzieci jakies powiklania? Szczepicie tylko podstawowymi szczepionkami, czy szczepicie tez dodatkowo?
Moje zdanie na ten temat caly czas ewoluuje, ciagle sie waham. Szukam nowych informacji, ale nie wiem, w co wierzyc. Na razie doszlam do wniosku, ze podaruje sobie szczepienia dodatkowe, ktore nie spelniaja jednoczesnie dwoch podstawowych warunkow - czyli nie daja pelnej ochrony, a jedynie oslabiaja objawy, a jednoczesnie chronia przed niezbyt grozna choroba. Z tego wzgledu podarowalismy sobie rotawirusa - dziecko znajomych trafilo do szpitala z rotawirusem pomimo szczepienia, a ostatnio nasz chrzesniak tez byl w szpitalu z powodu rota, jego rodzice pluli sobie w brode, ze go nie zaszczepili, a okazlo sie, ze zarazenie wywolal jakis tam szczep, ktory w szczepionce i tak nie jest zawarty, wiec nic by to nie pomoglo... Nie bede tez szczepic na grype. Za to zdecydowalam sie na pneumokoki, jestesmy po pierwszej dawce, nie bylo prblemow, oprocz slabszego apetytu przez dwa dni po szczepieniu.
A jak jest u Was? Jakie szczepienia polecacie?
Bardzo jestem ciekawa opinii innych Mam