Zaglądam tu czasem
właśnie mi chyba ta kuracja tez pomogła bo niedawno byłam u lekarza i powiedział, ze wszystko jest w jak najlepszym porządku więc trzeba kuć żelazo póki gorące i może jeszce w tym roku sie powiedzie Tobie Kasiu życzę tego samego
Tak po prawdzie - to wydaje mi się, ze najsilniejsze działanie ma Płodność faza 1 i 2, bo tam sa te niespotykane zioła, do których nasz organizm nie jest przyzwyczajony, ale z drugiej strony Regularne zażywałam cały czas...
myślę, ze najistotniejsze jest to zeby to pić regularnie i dobrze jest łaczyć zioła z tej linii razem
Nam lekarz polecił zbadanie moich k. jajowych i męża nasienia. Początkowo byliśmy sceptyczni, ale nie było tak źle. Po badaniach ja monitorowałam swoje dni płodne za pomocą komputera cyklu myway, a w czasie owulacji aplikowałam żel wspomagający zapłodnienie prefert vaginal. Po pół roku udało się.
testy owulacyjne, usg , badanie krwi cytologia (ale to raczej regularnie) no i tyle, dużo miłości i wyluzowania u mnie jeszcze pomocniczo zawitał w sypialni komputer sprawdzający jajeczkowanie na podstawie min temperatury czy jakości śluzu