W dzisiejszych czasach kiedy dostęp jest do wielu zabawek i dzieciaki mają dostęp praktycznie do wszytskiego to nieźle można się natrudzić aby kupić coś co nie będzie leżało w kącie po dwóch godzinach. Starszy syn ma 3,5 roku i tak jak Dziubala pisze trzeba zabawki dostosować do wieku. Klockami budujemy namiętnie od początku, tak samo jak tory z ikei. teraz powoli wprowadzam gry planszowe i gramy w warcaby ( oczywiście zasad jeszcze nie ogarnia do końca,ale już jest lepiej i tak ) nasz ostatni hit to
[link widoczny po zalogowaniu] wiecie ile radości ma z tego syn?

a zwłaszcza jak trafi dla mnie bomba, bo ćwiczy koordynację oko - ręka i celność

nie kosztuje majątku a u nas sprawdza się rewelacyjnie

rośnie mi mały Tiger Woods ;p