Wojtaszek tu się w pełni z tobą zgodzę, uczy się dzieci jeść słodko. Wszystkie promowane "super produkty" opracowane "specjalnie dla dzieci" mają w sobie tony cukru, glukozy, syropu fruktozowego itp.- wszystko to samo czyli cukier tylko pod inną nazwą i to wszystko w jednym specjalnym kubeczku dla dzieci

rodzice ślepo ufają producentom i nawet nie czytają etykiet. Sama się kiedyś złapałam na tym że wyjeżdżając w podróż nie zdążyłam córce nic zrobić do jedzenia więc na szybko pojechałam do sklepu i złapałam pierwszy lepszy słoiczek z "deserkiem" i "sok" firmy bobo*rut i nie czytając etykiety "bo przecież to dla dzieci to zdrowe" dopiero w aucie gdy miałam chwile przeczytałam i mi oczy do wierzchu wyszły

więc nie ma co się dziwić Paniom w żłobkach i przedszkolach że się dziwią na takie zachowanie jak twoje czy moje bo ich szkolili w kierunku pedagogicznym a nie żywieniowym
Poza tym rodzice sami krzywdzą swoje małe dzieci... kilka lat temu z moim najstarszym synem do przedszkola (4latki) chodził chłopczyk i jego mama paniom w przedszkolu przyniosła.... blender! bo jej syn zjada tylko papki... jak to zobaczyłam to byłam w ciężkim szoku!! Panie oczywiście odmówiły przyjęcia blendera i powiedziały że nauczą jej syna jeść więc owa mamusia złożyła skargę do pani dyrektor a po tygodniu wypisała syna z przedszkola :/
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]