wow, ale dziwna wiadomość. Oxytocyna nie może wywoływać autyzmu. Bzdura.Przy pierwszym porodzie dostawałam tabletki pod język które były przeznaczone do powodowania większej laktacji a skutkiem ubocznym były skurcze. Obyło się beż oxy. Trwało to 1,5 h i córka była ze mną. Z drugim trwało to 11.35 pierwszy etap porodu z oxy, tragedia, gdyby nie zastrzyk to nie wiem ile by to jeszcze trwało. Parcie 9 minut + ok.2 h trzeci okres porodu. Teraz jestem tydzień przed porodem trzecim, skurcze są, rozwarcie po woli się buja,nie chcę rodzic z oxy. Mam prawo się na nią nie zgodzić, oczywiście dla dobra dziecka zmienię zdanie, ale nie dla wygody