Piszą dla nas

Avatar

Jerzy Kłeczek

Ojciec dwóch synów w wieku szkolnym. 16 lat był dziennikarzem i redaktorem, pracował m.in. dla "Gazety Wyborczej", "Echa Miasta", współpracownik radia i TV. Miłośnik gór, roweru, nart, własnego ogrodu i kotów. Znakomicie czuje się w kuchni.

  • Jaki ojciec, taki syn

    Nietrudno zgadnąć, dlaczego serialowy Walduś Kiepski jest taki, jaki jest. Po prostu naśladuje Ferdynanda – swojego ojca.

    czytaj

  • Wyprawa z dzieckiem o każdej porze roku

    Przed wędrówką warto zapewnić dziecku odpowiednie buty, strój i akcesoria. To nie tylko uatrakcyjni wyprawę, ale przede wszystkim zapewni dziecku bezpieczeństwo i komfort podczas wysiłku.

    czytaj

  • Zanim dziecko się zgubi

    Każdemu rodzicowi wydaje się, że to absolutnie niemożliwe, że jego to nie dotyczy, a jednak co roku setki opiekunów gubi swoje dzieci. Najczęściej w wakacje.

    czytaj

  • Grillujemy z dziećmi

    Dzieci uwielbiają potrawy z grilla. Kaszanką, przerośniętym karczkiem, golonką w piwie czy tłustym boczkiem lepiej ich jednak nie raczyć. Jak więc urządzić dzieciom wspaniałą zabawę połączoną z ucztą w ogrodzie?

    czytaj

  • Bobas na pieszych wycieczkach

    Nic nie stoi na przeszkodzie, by uprawiać turystykę pieszą z niemowlakiem. Takie wędrówki dają radość całej rodzinie. A dzieci w naturalny sposób przejmują w późniejszym wieku zdrowy styl życia rodziców.

    czytaj

  • Maluch za kierownicą

    Dziecko samo decyduje, czy jest gotowe usiąść na rowerek, czy nie. Do rodzica należy wybór odpowiedniego sprzętu. I choć producenci ustalają widełki wiekowe dla danego modelu, np. od półtora roku do trzech lat, wiele dzieci już wcześniej interesuje się „trzema kółkami”.

    czytaj

  • Wybieramy dobry rower

    Samotne jazdy po podwórku czy parku to za mało dla szybko nudzącego się dziecka. Trzeba je zabrać na wycieczkę, najlepiej rodzinną. Pozwala na to nawet Kodeks Drogowy.

    czytaj

  • Rower dla przedszkolaka

    Pierwszy prawdziwy rower z metalową ramą, błotnikami, napędem łańcuchowym i hamulcami może kosztować od 250 do nawet 550 zł. Ale nie ma co żałować pieniędzy, ten pierwszy model może zadecydować o tym czy dziecko złapie zdrowego, bo rowerowego bakcyla.

    czytaj

<img src="/img/main/control_prev.gif" class="img_paginator" alt="" />
<img src="/img/main/control_next.gif" class="img_paginator" alt="" />

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj

Przyjazne miejsca