rss wpisy: 68 komentarze: 28

Mama...tata...Zuzanka i Antoś;)

  • Utworzono: 2012-03-23

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Zuzanka: Postawiłam pierwsze kroczki

    Oj nie ma to jak zabawa na świeżym powietrzu.....ja po prostu uwielbiam nasz własny plac zabaw:))) Mam taką duuuuuużą piaskownice.....fajową huśtawkę i duuuuużo fajnych zabawek....a samochodzik pchacz najbardziej mi się podoba,bo jak się go złapie to zasuwam sama samiuteńka jak szalona:))))
  • Utworzono: 2012-03-17

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Zuzanka: Wiem co to piasek i trawka:)

    Oj dłuuuuga była ta Pani Zima jak dla mnie....A teraz jak tak wcześnie zawitała do nas tak piękna pogoda,że na dworku to już nie tylko w wózku siedziałam,mogłam zapoznać się z moim podwóreczkiem:) Bo ja to taka nauczona do tej pory byłam brykać po dywanach,a tu bach.....mamusia posadziła mnie na trawkę....a ja w bek! Bo jak chciałam sobie poraczkować to mi trawka przeszkadzała;) Z Antka piaskownicy także zachwycona to ja nie byłam,bo ten piasek miałam wszędzie;) Jedyne co mi się od razu spodobało to HUŚTAWKA:))) Oj mogłabym mnie tak mamusia cały dzień bujać:)))
    Na drugi dzień już bardziej oswoiłam się ze swoim ogrodem......a po trawce zasuwałam na czworaka jak szalona:))))
    I w piaskownicy mi się strasznie podobało....zwłaszcza jak bawiło się ze mną duuużo dzieci....buszowałam w piasku jak mały krecik:)))
    To był pierwszy....piękny...wspaniały weekend gdzie mogłam własnymi rękoma zapoznać się z otoczeniem;)
  • Utworzono: 2012-02-23

    Antoś: Jechałem autobusem

    Autobus....taaaaki wielki....pomarańczowy!!!!! A ja nim jechałem.....i nie bałem się:)))
    Codziennie widzę jak autobus przywozi dzieci ze szkoły,ale nigdy jeszcze nie miałem okazji się autobusem przejechać. A dziś z mamusią pojechałem....do szkoły:)))) Tak tak w szkole byłem....pierwszy raz:))) Na auli było przedstawienie magika....tam było baaaardzo dużo dzieci....takie super kinowe krzesełka....i pan który wyczarował na moich oczach króliczka!!!!! I gołąbka też wyczarował!!!! Prawdziwego!!!!!
    Ach.....wspaniałe wrażenia....autobus....szkoła....czarodziej.....Bo ja to już taki dorosły jestem;)
  • Utworzono: 2012-02-21

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Antoś: Tatusiowi pomagam.

    Mamusia poprosiła tatusia o odświeżenie i pomalowanie ścian i sufitów w kuchni,korytarzu i moim i Zuzi kąciku do zabawy. Bo nasz pokoik jest wspólny....na razie....ale jak już będziemy duuuzi to będziemy mieli swoje własne pokoiki:) A tymczasem tatuś przygotuje nam wspólny....taki kolorowy pokoik:))) Ja mu oczywiście w tym pomogę....on wie że ja uwielbiam mu pomagać....bo przecież ja muszę robić wszytko to co tatuś:))))
    Także dziś było malowanie ścian;)
  • Utworzono: 2012-02-17

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Zuzanka: Buzi buzi:)*

    Potrafię dawać buziaczki.....nie wszystkim....mam tylko dwóch wybranych....mamusię siebie:)))) To mamusia mnie nauczyła:) Bo ona wiecznie mnie całuje i ciągle mnie prosi "Zuziu daj mamusi buziaczka" no to ja otworzyłam szeroko buźkę i pocałowałam mamusię:))) Teraz to bardzo często ją całuję....no i siebie;) zasuwam na czworaka do lusterka i jak widzę siebie to buziaczek murowany:)))
  • Utworzono: 2012-02-16

    Antoś: Kulig:)))

    Mój wspaniały tatuś "złota rączka" zaszył się w garażu na jeden dzień i wyczarował mi WIEEELKIE sanki.....takie wieeelkie sanie specjalnie na kulig:))) No i oczywiście musieliśmy sanie przetestować;) Mamusia zwołała swoje sąsiadki z dziećmi i urządziliśmy sobie przejażdżkę po lasach.....tatuś podczepił sanki do auta, a Zuzanka sobie smacznie spała w foteliku w aucie:))) Pogoda była piękna....dużo śniegu i pięknie świecące słoneczko:)
    To był bardzo bezpieczny kulig......tatuś jechał bardzo ostrożnie a ja i miałem wielką frajdę:)))
  • Utworzono: 2012-02-13

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Zuzanka: Myjemy ząbki:)))

    Od kiedy mam ząbulki to mamusia codziennie mi je myje:))) I za każdym razem śpiewa mi przy tym "Szczotko szczotko hej szczoteczko" Uwielbiam ten wieczorny rytuał....i jak tylko mama zaczyna śpiewać to od razu wiem,że zaraz będziemy szorować ząbki:) No i oczywiście ja zawsze po mamusi poprawiam i jeszcze sama sobie myję:)))
  • Utworzono: 2012-02-01

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Antoś: Pożegnanie z pampersem

    Mam dwa latka i pięć miesięcy.....i pożegnałem sam....samiutki...z PAMPERSEM!!!!!!
    Sądzę,że to najwyższa pora....taki już duży jestem;) No jak mamusia mi go zakładała na noc,czy na drzemkę to ja go hyc!!!....migiem ściągałem i tłumaczyłem rodzicom,że nie chce pampersa,bo już jestem dorosły!!! Tak im mówiłem;) No i mamusia dała za wygraną i już przestała ze mną walczyć....nie zakładał mi pampka;) Ale wytłumaczyła mi,że jak jestem dorosły to muszę pamiętać aby nawet w nocy siusiać do kibelka .......a ja po prostu wytrzymuję calutką noc bez siusiania!!!! Taki ze mnie bystrzacha!!!!
  • Utworzono: 2012-01-03

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Antoś: Piersza w moim życiu wizyta u dentysty

    Byłem dziś z mamusią u P.Doktor.....takiej innej....co ma super fotel:))) Jeździłem nim i w górę i w dół i wcale się nie bałem:)))) Pani Dentystka była baaaaardzo miła....pokazywała mi wszystkie swoje narzędzia....nawet mogłem ich dotknąć:) I miała jeszcze taką śmieszną wiertarkę.....nie podobała mi się....moja fajniejsza;)
    Na początek P.D.policzyła mi wszystkie ząbki....i powiedziała mamusi,że górny kiełek i dwie dolne czwórki musi "zaimpregnować" bo to początek próchnicy....no i pokazała mi ten "syropek" którym posmarowała mi trzy ząbki:) A ja byłem taki dzielny!!!!! Pani powiedziała,że jak na dwulatka to jest w szoku,że ja nie płakałem.....i dostałem piękną broszkę:)))) Jeszcze muszę dwa razy spotkać się z P.D.na posmarowanie ząbków.....już nie mogę się doczekać;)
    Ach....no i mamusia też leczyła swoje dwa ząbki....i też była tak dzielna jak ja!!!!
  • Utworzono: 2012-01-02

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Zuzanka: Moje pierwsze ostrzyrzynki:)

    Ale numer!!! Tatuś dziś obcinał włoski mojemu kuzynowi Łukaszkowi......no i mnie!!! I to maszynką elektryczną!!! Mamusia na początku była baaaardzo temu przeciwna.....że dziewczynkę strzyc maszynką elektryczną!!!!.....że tatuś zwariował!!!!
    Ale tatuś grzecznie wytłumaczył mamusi,że nie na łyso....nie za krótko...tylko tak w sam raz....żeby tak mi ładnie wyrównać te moje piórka:))))
    Ciocia Lusia trzymała mnie na kolanach,a ja dzielnie wytrzymałam do końca strzyżenia.....i w ogóle się nie bałam....nie płakałam;)
    Wszyscy mówią,że ślicznie wyglądam.....i że mój prywatny fryzjer spisał się na medal;)

Mam 36 lata. Jestem mamą dwójki wymarzonych...wyczekanych dzieciaczków. W moim sercu jest tyle miłości do moich dzieci i męża,że....serce to mi chyba niedługo pęknie:)))
Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj