rss wpisy: 16 komentarze: 0

MAMUŚKA Zawodowa...

Od 11 lat sama wychowuje swoje dwie córki, jednocześnie pracując. Teraz dostałam kolejny Prezent od Losu - oczekuję nastepnego Malenstwa!Jak zmienia się moje zycie? Jak przebiegają perypetie z Ojcem dziecka? Jak na moje ponowne macierzynstwo reaguje rodzina, spoleczenstwo, blizsi i dalsi znajomi? Kto sklada gratulacje a kto....KONDOLENCJE...? Opowiem Wam o tym.
  • Utworzono: 2015-03-22

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    PRAWDZIWY "TATUŚ"

     Widziałam się z Marią. Oczywiście po akcji z blogiem i pozwem cała złość skupiła się na niej .

    Jacek nawyzywał ją od najgorszych i przykazał "spierdalać z jego życia". Odważny.

    Jak on sobie bez niej poradzi? 

    Dodatkowo tak oczernił mnie przed własnymi rodzicami, że najmniejsza wzmianka o wnuku wzbudza awanturę. Sylwin ma rozrusznik. Nie jest to teraz nikomu potrzebne.

    Szukam pracy dla Marii. Nie może wytrzymać już tego wszystkiego wyzwisk od "ukrainskich dziwek" i rozkazów że ma "spierdalać"

    Dziewczyna wstaje o 6 rano kładzie się przed 22, tyra całe dnie, bez żadnego dnia wolnego, w nocy znosi telefony i smsy "upojonego" Panicza Jopka a w ciągu dnia ponosi odpowiedzialność za dwoje schorowanych ludzi, ktorzy muszą myśleć tak - jak Panicz każe.

    Za to wszystko zarabia 2tys zł, z opóznieniami, z brakiem wypłat na jedzenie, wielokrotnie drżąc czy bedzie jutro za co zrobić zakupy i czy - jeśli zajdzie potrzeba wezwania pogotowia do rodziców - Jacek będzie w stanie odebrać telefon.

    Anioł straciłby cierpliwość! Apelacje do rozsądku są kwitowane krótko " nie pouczaj mnie"

    Hmmm Mądrala.

    Ręce opadają!

    WSTYDZĘ się, że mam dziecko z takim człowiekiem. Że zaufałam mu i dałam się tak oszukać i wykorzystać. WSTYD MI PRZED WŁASNYM SYNEM, że zafundowałąm mu takiego "ojca" i "dziadka" , który dzwoni po pół roku milczenia z pytaniem "Z kim się puściłam"

    Oczywiście udowodnię Wam swoją rację i niewinność, a za słowa oczernienia kobiety i dziecka w takiej sytuacji zycie samo Wam odpłaci. Jeśli potraficie żyjcie dalej z tą świadomością, że dzieliłam się z Wami wszystkim a jak ja zostałam bez pieniędzy i jedzenia potrafiliście tylko kłamać - tak bardzo obawiając się o RODZINNY MAJĄTEK.

    Udławcie się nim. :) Prawda i tak ujrzy światło dzienne, a żadna forma zastraszania mnie ani znęcania się psychicznego nie zmieni faktu, że Jacek jest ojcem mojego syna i będę walczyć do końca.

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

  • Utworzono: 2015-03-20

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    NIE BĘDĘ MILCZEĆ

     Kochani,

    witamy uroczyście wśród naszych licznych czytelników "Tatę" mojego dziecka. 

    Właśnie Agnieszka otrzymała maila z wklejoną treścią mojego bloga, więc wiem Jacku że to czytasz. 

     

    To co działo się do tej pory przez czas kiedy nie pisałam przechodzi ludzkie pojęcie i wyobrażenia.

    Smsy, maile, telefony są pełne przekleństw. Wobec mnie, wobec Agnieszki, która ciągle mu pomaga a nawet wobec dziecka!

    Co to za człowiek? Co to za ojciec, który na własne dziecko potrafi napisać czule "moje jebaniątko" albo "dlaczego ten chuj ma już imię"?

    DOŚĆ. 

    Najpierw stwierdził, że ciążę wymyśliłam. Potem, że to nie jego dziecko. Jak nie miał argumentów potrafił stworzyć w naszym życiu horror.

    Całe dnie i noce poświęca na to, żeby utrudnić nam życie.

    Wszystkich znajomych, przyjaciół, rodzinę atakował oczerniając nas i wymyślając najgorsze oskarżenia. W jakim celu? Nie wiem. Przecież to i tak nie zmieni faktu, że jest OJCEM.

    Jacka rodzice bardzo mnie pokochali, wiedzą i widzą jaką osobą jestem naprawdę, ale sami uzależnieni w pełni od syna - obawiając się jego wybuchów agresji i znęcania się psychocznego - po prostu nie mają siły się jemu przeciwstawić. Zarządził więc mi ZAKAZ wchodzenia do ich mieszkania.

    Sprawa trafiła na policję. Czekamy na sprawiedliwy wyrok. 

    Co ważne Jacek zatrudnił sobie "pseudo" prawnika, który nie widnieje nawet w spisie Okręgowej Rady Adwokackiej i razem nas zastraszają.

    Dotąd byłam pełna cierpliwości, ale właśnie się skończyła.

    Dość tłumaczenia , że to po alkoholu.

    Dość tłumaczenia, że to choroba.

    FACET! Masz 52 lata czas wydorośleć. Nie dociera do Ciebie NIC. 

    Nie zasługujesz na miano ani ojca ani człowieka, bo nie masz żadnych skrupułów, zasad ani uczuć!

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

  • Utworzono: 2015-02-16

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    MĘTLIK W GŁOWIE

    Teraz to już wszystko mi się pomieszało, są lepsze i gorsze dni, Jacek w lepszej i gorszej formie. Aga smutna to znów wesoła i ja też. Kalejdoskop. Na szczęście jest dużo słońca i tak już prawie wiosennie, a my we środę mamy ugs, więc znów nowe wieści zagoszczą. Przyjaciele są blisko: Pawcio, Piotruś, Aga, Olcia - zawsze mogę na nich liczyć. Dziś mimo różnych nieprzyjemnych zdarzeń jestem dobrej myśli. :)
  • Utworzono: 2015-02-10

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    WIDZIAŁAM GO

    W piątek jechałam do pracy. Byłam na Kabatach już ok. 10ej więc miałam jeszcze 30min spaceru. Było dość mroźno, marzły mi ręce. Przede mną widniało TESCO. Nagle poczułam wielką ochotę by tam wejść. To TESCO, do którego chodziliśmy razem. Przechadzałam się wolno po parkingu oczyma wyobraźni widząc zaparkowanego Roverka. Wspominałam jak to nie mogliśmy się nigdy nagadać, albo siedzieliśmy ciut dłużej w aucie wysłuchując do końca jakiejś ważnej rozmowy lub ciekawego utworu. Chciałam zmierzyć się z tym uczuciem. Nie miałam siły jeszcze wejść na sklep pomiędzy znane mi dobrze alejki, ale weszłam za przesuwane drzwi i przechadzałam się po małych sklepikach. Zadzwonił telefon / Hania \ wyszłam na zewnątrz właściwie sama nie pamiętam z jakiego powodu. Nagle zobaczyłam interesującego mężczyznę na rowerze, dopiero za chwilę uprzytomniłam sobie, że to Jacek. Byłam pewna, ze o tej porze śpi po długiej ciekawej nocy. A jednak... Gadałam z Hanką więc sytuacja była dość skomplikowana dodatkowo ten szok.... W każdym razie nie spojrzał mi w oczy, nie odezwał się ani Dzien dobry czy Czesc. NIC. Przejechał sobie po prostu z dość zakłopotaną miną ale nie wykonał ŻADNEGO ruchu. Kompletna obojętność. Po tym spotkaniu nie mogę się pozbierać. Naszemu dziecku własnie rosną paznokietki a on bez żadnego stresu przejeżdża obok nas jak obok obcych. Załamałam się.
  • Utworzono: 2015-02-08

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    SEN

    Śnił mi się Tata. Stał przy stole w dużym pokoju. krzyknęłam. Przytulałam go ciągle do siebie i całowałam z radością, że znów Go mogę zobaczyć. W tym czasie jego ciało zmieniało się , gniło, szarzało, kończyny robiły się długie i wąskie, zamiast oczu widniały dwie czarne plamy, a usta zastąpił wykrzywiony grymas. Nic mi to nie przeszkadzało....to CIĄGLE był TATUŚ! Trzymałam Go wciąż w objęciach i tuliłam do siebie. Jak to rozumiem? Nawet jeśli Twój bliski się zmienia, coś się z nim dzieje. Chwilowo staje się nawet potworem. Wciąż jest tą samą osobą. Nie zapominajmy o tym. Trwajmy przy nim i nie zapominajmy kim naprawdę jest. A będzie miał siłę wrócić do siebie. Oczywiście myślałam tu także o Jacku... Tak już mam :)
  • Utworzono: 2015-02-05

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Dzień 47

     Istne szaleństwo. Jacek milczy a ja zmuszona do natychmiastowego zamkniecia firmy i silą polozona do lozka zeby ratowac nasze dziecko szukam pracy, ktora moge wykonywac w domu.

    Olcia pozyczyla mi laptop z internetem :) wiec dzieki Bogu mam kontakt ze światem! 

    Szukam jej klientek na przedluzanie włosów ale też wczoraj dałam ogloszenia, ze przyjme zlecenia, ktore w tym stanie moge wykonywac.

    6.50 zadzwonil do mnie niejaki Piotr Abramczyk, przedstawił się jako pracownik OBOPu i spytal czy zechcę brac udzial w badaniu rynku polegajacycm na testowaniu kosmetyków.

    Przeciez jestem w ciąży! Pamiętam dobrze, ze kosmetyki przenikają do płodu dziecka ale spytałam Pana Piotra o to zagadnienie. Oczywiscie wszystko jest BEZPIECZNE i bez problemu moge testowac kazdy preparat. PODEJRZANE.

    Zarobki kosmiczne. PODEJRZANE.

    Spytal czy chce zeby MODELKAMI były także moje córki. CZERWONE ŚWIATŁO.

    Od czego jest poczciwy kochany Wujek Google?

    Znalazłam TYPA. Zmienia nazwiska i okoliczności i grasuje bezkarnie pod pretekstem pracy przemycając swoje własne BARDZO OSOBISTE korzyści ;)

    Oto kilka wpisów o naszym BOHATERZE dającym pracę osobom potzrebującym

    http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=596921

     

    Z tą wiedzą zadalam mu pytanie czy moje dzieci beda uczestniczyly takze w testowaniu produktow na piersi i posladki. Stwierdzil, ze oczywiscie 11lata NIE , natomiast 13latka JAK NAJBARDZIEJ.

    <Przeciez to praca> skwitował. 

    Potem poprosił mnie o przesłanie mmsem zdjec wlasnego ciała podobno w celu oceny jaką mam skórę i dobraniu odpowiedniego typu kosmetyków ZWLASZCZA ze wzgledu na moj stan ciazy!

    Bez komentarza. Niech sie Pan Piotr cieszy, ze jestem w zagrozonej ciazy i nie moge sie zdenerwowac, bo najchetniej bym goscia sprowokowala, nagrala, zdemaskowala i podala na policję. Teraz nie moge sie z tym szarpac ale kiedys...kto wie...?

    W kazdym razie PANU PANIE PIOTRZE juz DZIEKUJEMY ;)

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

12
<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_next.gif" class="img_paginator" alt="" />

Mam już dwie Córeczki a teraz... to się okaże ;)
Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
  • Avatar

    Dora, Doris (Dorotka)

    Urodziny: 24.07.2003

    Imieniny: 25.7

  • Avatar

    Natka (Natalia)

    Urodziny: 22.09.2001

    Imieniny: 1.12

  • Avatar

    Antoś (Antoni)

    Urodziny: 01.08.2015

    Imieniny: 2.10

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj