rss wpisy: 207 komentarze: 232

"O wszystkim i o niczym"

Nasze radości i smutki :-)
  • Utworzono: 2011-06-22

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Michałek: Miałem wysoką gorączkę (+38,5)

    Mamusia od razu pojechała ze mną do pani doktor. Moja siostra ma anginę i mama bała się że się od niej zaraziłem. Pani doktor powiedziała że jestem zdrowy, tylko kolejne ząbki mi się wyżynają ztąd ta gorączka.
  • Utworzono: 2011-06-20

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Michałek: Siedziałem chwilę samodzielnie

    Jetem bardzo ciężkim bobasem , dlateko mam problem z utrzymaniem swojego ciała, ale udało sie na chwilkę :-)
  • Utworzono: 2011-06-20

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Agatka: Angina

    I kolejna angina, w tym roku już 3 raz :-(
  • Utworzono: 2011-06-01

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Michałek: Jadłem sam palcami/łyżeczką

    Zjadłem całą dużą chrupkę kukurydzianą!
  • Utworzono: 2011-05-30

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Michałek: Mam lewą górną jedynkę

    To już czwarty ząbek :-)
  • Utworzono: 2011-05-26

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Michałek: Bawiłem się stopami

    Fajna zabawa, wkładam stopy do buzi i ściągam sobie skarpetki :-)
  • Utworzono: 2011-05-24

    Michałek: Obturacyjne zapalenie oskrzeli

    Michałek po raz trzeci, przechodził zapalenie oskrzeli z dusznościami. Po kilkudniowej obserwacji na oddziale pediatrycznym, lekarze podejrzewają u synusia "Astmę wczesnodziecięcą"

  • Utworzono: 2011-05-19

    Znowu szpital....

    Michałek znowu ma skierowane do szpitala, ma zaledwie pół roczku, a już 3 raz przechodzi obustracyjne zapalenie oskrzeli, które bardzo ciężko mu schodzi....

    Lekarka nawet zastanowiała się czy biedaczek nie ma astmy... Niebawem wszyskiego się dowiemy, w szpitalu nam pomogą.

    Także myślcie o nas, aby mój maluszek szybciutko wracał do zdrówka.

    Papa

  • Utworzono: 2011-04-28

    NZOZ Ośrodek dla osób z autyzmem w Krakowie

    Gdy tylko dowiedziałam się że u mojej córki jest podejrzenie autyzmu, od razu chciałam wiedzieć jak najwięcej o tej podstępnej chorobie. Szperałam w internecie, szukając jakichkolwiek informacji. Natrafiłam na stronę ośrodka (najbliższego naszeo miejsca zamieszkania), gdzie diagnozuje sie autyzm. Zgłosiłam Agatkę do diagnozy, niestety termin oczekiwania na wizytę wynosi ok. 7 miesięcy. Postanowiłam że będziemy narazie robić wszystko co możemy na miejscu i jednocześnie czekać na tel. z Krakowa. 7 miesięcy to bardzo dużo czasu, za dużo aby w tym czasie nic nie robić!  Wczoraj późnym popołudniem zadzwonił telefon, odebrał mąż. Dzwoniła pani właśnie z tego ośodka!!! Pytała czy mamy już jakieś opinie od lekarzy, niedstety nie mamy. Byliśmy już u wszystkich specjalistó, ale nikt nie wystawił nam opini. Na następnych wizytach, już za miesiąc poproszę o opinie. Musimy je póżniej przefaksować do Krakowa i czekać na ich telefon. Wczoraj pojawiło się światełko w tunelu, że jest szansa na rozpoczęcie terapi już niedługo, w końcu to specjalistyczny ośrodek w którym rozpoznaje się autyzm! Na wizycie będą wszyscy potrzebni lekarze do postawienia diagnozy. Wizyta ma trwać ok 2,5 godziny. A gdy zostanie zdiagnozowany autyzm, od razu jest przeprowadzane szkolenie dla rodziców dziecka.

    Niestety mój mąż w połowie czerwca znowu wyjeżdza do Kanady na jakieś 2-3 miesiące i niestety zostanę sama z dzieciaczkami. Szkoda byłoby gdyby wizyta przypadłaby wtedy gdy go nie będzie. Agatka jest jego całym światem, ciągle jej to powtarza, tak bardzo ją kocha i widać że bardzo go to boli że jego ukochana córeczka ma problemy... Cóż, życie.....

  • Utworzono: 2011-04-27

    Diagnoza

    Moja córeczka została już "pokazana" logopedzie, psychiatrze i psychologowi. Nikt nie chce postawić ostatecznej diagnozy, tylko karzą się nie martwić, że nie jest najgorzej.

    Niewątpliwie Agatka posiada " cechy " autyzmu, które nie przesądzają o tej chorobie. Trochę to zagmatwane , ale tak jest. Głównym problemem mojej córki jest opóźniony rozwój mowy oraz brak kontaktu wzrokowego. Psychiatra powiedziała że fizycnie zachowyje się bardzo dobrze, dużo rozumie i potrafi  oczywiście jak na swój wiek. U logopedy było gorzej, mała nie chciała współpracować, niestety...

    U psychiatry bardzo mnie zaskoczyła. Był tam taki zabawkowy telefon, mała odrazu do niego pobiegła , podniosła słuchawkę, przystawiła ją do uszka i powtarzała "halo, halo" aż łzy staneły mi w oczach! To naprawdę niesamowite uczucie . Żaden rodzic "normalnego dziecka" nie jest w stanie sobie wyobrazić jaka to radość - usłyszeć coś z ust prawie 2 i pół rocznego dziecka. Zwłaszcza że niektórzy z ,mojej rodziny od razu postawili ją na straconej pozycji " to będzie kaleka, do końca życia będzie skazana na ciebie, nigdy sobie nie ułoży życia, nigdy nie będzie mówić" -  to tylko niektóre żeczy jakie usłyszałam na temat mojej córeczki od "bliskich mi osób".Najgorsze jednak było, gdy usłyszałam " masz jeszcze synka, on jest zdrowy" , tak jakbym miała zapomnieć o tym że mam córkę...., córkę która potrzebuje pomocy.

    Teraz będziemy robić wszystko aby pomóc Agatce, myślę że będzie dobrze jeśli lekarze dobrze nią i nami pokierują. Już ostatnio zauważyłam poprawę, mała coraz częściej patrzy mi i mężowi w oczy, zatrzymuje wzrok na nas. Ostatnio nawet grzecznie spacerowała z babcią za rękę.  Będzie dobrze, nie może być inaczej, kochamy ją nad życie i zrobimy dla nie wszystko, w końcu to nasze ukochane dziecko :-)


Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj