"O wszystkim i o niczym"

Badanie dna oka, wyszło prawidłowo, nie ma powodów do zmartwień :-)

Agatka z powodu iż nie mówi, musiała mieć zbadany słuch.
Pierwsze już badania wykazały że córeczka słyszy dobrze :-)

 Moja Agatka z zalecenia poradni psychologiczno pedagogicznej , od września uczęszcza do przedszkola.

U Agatki jest podejżenie autyznu, czekamy na diagnozę specjalistyczną w poradni dla dzieci z autyzmem w Krakowie. Wizyta już nie długo bo 14 grudnia.

Przyznam szczerze że miałam ogromne obawy co do tego, czy to rzeczywiście dobry pomysł.

Na szczęścia skończyło się tylko na obawach :-)

Agatka już po tygodniu chodzenia do pzedszkola zmieniła się. Zachowuje się "lepiej" tzn nie odstaje tak drastycznie od rówieśników.

Zaczęła korzystać sama z toalety, wykonuje proste polecenia (oczywiście jeśli w danej sytuacji na akutat na to ochotę), bawi się z dzieciami, tańczy w kółeczku, bazgrze farbkami i kredkami.

Niestety nadal samodzielnie nie zje obiadu czy śniadania, no i dalej nic nie mówi :-(

Ale ważne jest to iż jest widoczna poprawa:-)

Rano gdy  mówie jej dzisiaj znowu jedziemy do przedszkola, a ona piszczy ,skacze i cieszy się ogromnie. Biegnie od razu po buty i ubiera się do wyjścia :-)

 

Pani doktor powiedziała, że gdy tylko dostanę się na nogi, zaczynamy odchudzanie :-(

Powiedziałem mama! I powtarzam w kółko wyciągając ręce do niej!

Bardzo mi się podoba spacerować :-)

Robię i mówię pa-pa, kosi-kosi dopiero się uczę :-D

  Wczoraj zaczą się kaszel, ale nie taki zwykły, tylko taki jakby synek chciał wypluć płuca, z tępym odłosem. Słyszałam w tym kaszlu jakby miał wszystko zalepione...Do tego nosek zaczynał się zatykać.

Dzisiaj z rana,oddech ze świstami i bardzo płytki i ciężki. Od razu się wyszykowaliśmy do lekarza. Gdy powiedziałam pani doktor co Michałkowi dokucza, skomentowała "już się zaczyna".

Michałek ma obecnie 9 miesięcy, w pierwszym półroczu przechodził 3 razu obturacyjne zapalenie oskrzeli, bez gorączki co daje objawy identyczne do astmy wczesnodziecięcej. W tym 2 razy byliśmy z tym w szpitalu, i wtedy też została podejżana u niego astma wczesnodziecięca.

Po zbadaniu syna lekarka powiedziała "typowa astma". Michałek dostał jednorazowy zastrzyk, który miał szybko rozkurczyć mu oskrzela. Gdyby jednak do popołudnia mu się nie poprawiło, niesty musimy się zgłosić po skierowanie do szpitala :-(

Mam ogromną nadzieję że do tego nie dojdzie, poniewaz  jestem obecnie sama! Mąż w Kanadzie (wraca 30 września). W poniedziałek moja mama odjeżdźa do Niemiec, a przecież  jest jeszcze Agatka.

Dostaliśmy również nowy wziew (w sumie mamy ich już 3) oraz alertec 10 kropli dziennie.

 

Przypełzałem sobie do łóżka siostry, chwyciłem się mocno jego brzegu i wstałem!