rss wpisy: 2 komentarze: 1
  • Utworzono: 2014-04-02

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Marcelina Jowita 29.03.2014

    Rewolucja jaką mogę określić do tej pory NAJWIĘKSZĄ w swym życiu rozpoczęta :)

    Dosłownie 5 minut temu odeszłam od łóżeczka,w którym pomimo zapowiedzi 3100g wagi - leży Kruszynka o długości 57cm i ku zdziwieniu 3720g ciężaru:)

    Urodzona 6 dni po terminie,nadal w 40 tygodniu,jednak chwilę przed północą,a mianowicie o 22:25:). Podkreślić mogę,że rozpoczęło się odejściem wód płodowych o godzinie 5:40 nad ranem. Uprzednio delikatne pobolewanie brzucha wieczorem dokładnie jak przed okresem,następnie jakby popuszczenie moczu,które z biegiem czasu nie ustępowało. Delikatnie sączyły się przed cały okres porodu. Skurcze, powolny postęp w rozwieraniu się szyjki, mordęga grożąca cesarką,której chciałam za wszelką cenę uniknąć.

    Obie dałyśmy radę sprawić prezent urodzinowy memu mężowi,a jej tatusiowi pojawieniem się na świecie 29 marca 2014 roku.

    A on?.. Trwał przy mnie z moją mamą. Na zmiane wchodzili do sali by dodać mi sił w oczekiwaniu na przywitanie maleństwa. To było naprawdę godne pochwały poświęcenie z ich strony. Coś za co jestem z nich dumna jak nigdy i z nikogo. Wiem dzięki temu,że właśnie na nich mogę w tym świecie liczyć naprawdę.

    Mała ma cudne duże ślepka i śniadą cere:). Nie mogę doszukać się w niej choćby krzty podobieństwa do mnie :P. Ze skupieniem obserwuje otaczające ją przedmioty i ludzi.. Nie reaguje na wszystko płaczem,jednak i tak nie można zagwarantować czy tak będzie za troszke. Póki co nie zrozumiała jeszcze nadto możliwości jakie nadać może dziecięcy płacz. :)

    Będąc zaledwie pare metrów od niej czuje strach.. Dopiero teraz zaczynam doświadczać tak prawdziwej opiekuńczości ze strony matki do dziecko :). Czas pokaże jak teraz wyglądać będzie to NOWE ŻYCIE:).

  • Utworzono: 2014-03-27

    41 tydzień i nadal nic.

    Zastanawia mnie fakt kierowania się terminami wyznaczonymi na początku ciąży z miesiączki,połówkowego usg lub i ogólnie przez ginekologa na podstawie wszystkich dotychczasowych badań.
    W moim przypadku termin wyznaczony był na 15 marca na podstawie badań zbiorczych.
    Z miesiączki określony na 22 marca..
    I co powinno być najbardziej przybliżone - dziś jest 27.03 - data z usg połówkowego.
    Nic się nie dzieje,a ja oczekuje w niecierpliwości. Szyjka nadal zamknięta, brak skurczy.. Jakby córcia wgl nie spieszyła się powitać z oczekującymi na nią rodzicami.
    Zaczyna narastać we mnie zdenerwowanie i strach. Chciałabym myśleć,że wszystko będzie w jak najlepszym porządku,jednak opowieści o zielonych wodach płodowych czy starzeniu się łożyska,ciąży zagrożonej jak po 35 roku życia, a także porody,które były na ten sam okres czasu i już są za znajomymi,które tulą swoje maleństwa - dają swoje.
    Postanowiłam jechać dziś kontrolnie jak mąż wróci z pracy do wybranego szpitala.. Już umówiłam się nawet z położną tam pracującą na podstawowe badania. Może mnie zostawią,może wrócę spowrotem do domu i nadal będę czekać.
    Zazdroszczę mamom,które po ukończonej lekturze '40 tygodni' nie muszą przechodzić do artykułów 'Po wyznaczonym terminie' lub i 'Jak wywołać poród naturalnie'.
     

<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_prev.gif" class="img_paginator" alt="" />
<img src="https://static.ebobas.pl/img/main/control_next.gif" class="img_paginator" alt="" />

Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj