Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Troskliwy tata wychowa troskliwego tatę

Bycie dobrym rodzicem procentuje przez kilka pokoleń

Od naszych rodziców przejmujemy nie tylko błędy wychowawcze. Miłości, troskliwości i zaangażowania też się od nich uczymy – ustalili psycholodzy po wieloletnich badaniach.

Wychowywania dzieci uczymy się od swoich rodziców – to dość oczywista sprawa. Jednak naukowcom udawało się do tej pory potwierdzić to wyłącznie w odniesieniu do wzorców negatywnych. „Środowisko kryminogenne”, „rodzina patologiczna” to dobrze znane terminy. Ale co z rodzicielskim ciepłem, rozsądnym nadzorem, co z miłością i dyscypliną? Czy to się też od nich przejmuje?

We wrześniowym numerze amerykańskiego czasopisma „Developmental Psychology” opublikowano pierwszy dowód na to, że dobrzy rodzice przekazują jednak swoje umiejętności wychowawcze następnym pokoleniom. Badania prowadził zespół prof. Davida Kerra z Uniwersytetu Stanu Oregon. Objęły one ponad dwustu zagrożonych przestępczością chłopców i zaczęły się w 1984 roku, gdy mieli oni po 9 lat. Ankiety zbierano co roku od dzieci i rodziców. Z czasem, gdy chłopcy założyli własne rodziny, badania objęły także ich partnerki i dzieci. Po przeanalizowaniu tych danych, udało się pokazać, jak rodzice wpływają na dobre relacje swoich dzieci z ich dziećmi.

- Te badania są bardzo ekscytujące, bo już od dawna wiedzieliśmy o tym, że ryzykowne zachowania i błędy wychowawcze przekazywane są z pokolenia na pokolenie - tłumaczy Deborah Capaldi, jedna z autorek pracy. - Profesor Kerr udowodnił, że podobnie jest z pozytywnymi wzorcami wychowawczymi.

- Wiedzieliśmy, że negatywny wpływ rodziców może być bardzo silny - dodaje profesor Kerr. - Co nas zaskoczyło, to to, jak silne są również pozytywne wzorce. A to nie jest po prostu brak błędów wychowawczych. Chodzi o aktywny udział w życiu dziecka - podkreśla.

Naukowcy ustalili bowiem, że przenoszące się na następne pokolenia negatywne wzorce nie polegają wyłącznie na agresji – równie szkodliwy jest brak zainteresowania i więzi z dzieckiem, który szczególnie ciężko odbija się na nastolatkach.

- Jeśli nie interesujesz się tym, gdzie jest twoje dziecko, inni przejmą twoje zadanie i po swojemu nauczą go życia - ostrzega Kerr. - Dobry rodzic nie tylko chroni dziecko przed niewłaściwymi zachowaniami, ale pomaga mu nawiązywać dobre relacje z innymi ludźmi w trakcie dojrzewania. To później wpływa na sposób, w jaki odnosimy się do swoich partnerów i dzieci - wyjaśnia psycholog.

 

Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Komentarze

  • kasztanka2 | 20-11-2014 10:45:03

    Szkoda tylko, że tak często w dzisiejszym świecie tata zwyczajnie nie ma czasu dla swoich dzieci, bo ciężko pracuje, niejednokrotnie na dwa etaty, zarabiając na ich byt ...

Poczytaj również

Zobacz więcej na temat: wychowanie dziecka, tata, rodzina, rodzice, nauka, zachowanie

Polecamy

Każde znamię, jakie pojawia się na ciele dziecka powinien zobaczyć lekarz specjalista.

Znamiona pod lupą

Znamiona to te miejsca na ciele, w których skóra ma inny kolor, najczęściej ciemniejszy. Większość z nich jest wrodzona, tzn. pojawiają się w dniu narodzin albo w ciągu kilku pierwszych miesięcy lub lat. Na szczęście na ogół są obojętne dla zdrowia....

czytaj

W ostatnich latach nastąpił wzrost zachorowań na choroby alergiczne oczu.

Zapalenie spojówek u dziecka

Najczęstszą przyczyną wizyt dzieci u okulisty są zmiany zapalne powierzchni oka, w tym zapalenie spojówek. Dochodzi do niego, gdy do oka wnikną bakterie, wirusy, pył, dym, kurz czy kosmetyki. Choroba może mieć ostry lub łagodny przebieg, dlatego, gdy...

czytaj

Robert Makłowicz podczas Festiwalu Zupy w Krakowie

Chilli con carne z tortillą Roberta Makłowicza

Jestem przeciwnikiem oddzielnego gotowania dla dzieci. Z takiego gotowania specjalnych dań dla maluchów wyrastają analfabeci kulinarni, którzy jedzą najpierw w domu papki bez żadnego smaku, potem w przedszkolu, w stołówce szkolnej, a kończą na brejach w...

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj