Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Sprawdź jakie owoce możesz jeść w okresie karmienia piersią

Na co uważać w diecie laktacyjnej?

Wokół diety laktacyjnej narosło wiele mitów i chociaż karmiąca mama nie musi rezygnować z tradycyjnych posiłków, powinna odżywiać się w przemyślany sposób. Niektóre produkty zawierają składniki wywołujące alergię lub powodujące wzdęcia i problemy trawienne u maluszka. Kobiety karmiące piersią nierzadko mają też wątpliwości, czy mogą jeść wszystkie owoce. Które z nich są niewskazane w diecie laktacyjnej, a po jakie można sięgać bez ograniczeń? 

Wokół diety laktacyjnej narosło wiele mitów i chociaż karmiąca mama nie musi rezygnować z tradycyjnych posiłków, powinna odżywiać się w przemyślany sposób.

fotolia.pl

Wokół diety laktacyjnej narosło wiele mitów i chociaż karmiąca mama nie musi rezygnować z tradycyjnych posiłków, powinna odżywiać się w przemyślany sposób.

Na co uważać w diecie laktacyjnej?

Zgodnie z najnowszymi zaleceniami kobieta karmiąca naturalnie może jeść wszystko, o ile spożywane produkty nie szkodzą dziecku. Najrozsądniej jest wiec wprowadzać kolejne nowości stopniowo i obserwować, czy maluch dobrze je przyjmuje. Niektóre owoce przy karmieniu piersią mogą powodować reakcję alergiczną u niemowlęcia. Uczulenie nierzadko powodują też znajdujące się na skórkach albo w suszonych owocach substancje konserwujące oraz składniki nawozów. W pierwszych trzech tygodniach życia dziecka z diety lepiej wyeliminować truskawki, poziomki, cytryny, pomarańcze, grejpfruty, morele, wiśnie i czereśnie. Najbezpieczniejszym wyborem będą owoce sezonowe, ponieważ najprawdopodobniej nie zawierają one konserwantów.

Jakie owoce przy karmieniu piersią są bezpieczne?

Już kobiety spodziewające się dziecka nie powinny rezygnować z owoców – im więcej przyszła mam ich zjada, tym większa szansa, że maluch również je polubi w przyszłości. Jest to ważne ze względu na wartościowe składniki zawarte w owocach. Które z nich będą najlepsze? Kobiety w ciąży mogą spokojnie sięgać po jabłka, banany, brzoskwinie, gruszki, porzeczki oraz agrest. Te owoce nie powinny również zaszkodzić nawet w pierwszym okresie życia noworodka.

Dlaczego warto sięgać po owoce?

Chociaż owoce zawierają sporo cukru (fruktozy), należą do produktów żywnościowych o niskim indeksie glikemicznym, a więc są mało kaloryczne. Jednocześnie stanowią one cenne źródło witamin i minerałów, stąd nie warto z ich rezygnować podczas karmienia piersią. Oprócz tego zawierają przeciwutleniacze, a więc substancje wspierające system odpornościowy, a jednocześnie niszczące wolne rodniki sprzyjające starzeniu się komórek i odpowiedzialne za powstawanie nowotworów. W owocach znajdują się też błonnik, sód selen, cynk i potas, a także witaminy oraz składniki pozytywnie wpływające na obniżenie poziomu cholesterolu i wspomagające walkę z nadciśnieniem.

Jak jadać owoce?

Karmiące piersią mamy powinny sięgać przede wszystkim po surowe owoce, ale wskazane są również soki. Oczywiście najlepsze będą te wyciskane w domu, które nie mają żadnych zbędnych dodatków w postaci cukru lub konserwantów. Nieco mniej cenne dla organizmu są owoce suszone, jednak chociaż zawierają więcej cukru w porównaniu do swoich surowych odpowiedników, warto sięgać po nie ze względu na dużą ilość błonnika pomagającego pozbyć się zaparć. Pamiętajmy też, że są one konserwowane chemicznie, dlatego lepszym wyborem w ciąży i podczas karmienia piersią będą owoce sezonowe. Karmiące mamy mogą też jadać przeciery i zupy z owoców.

O czym powinnaś pamiętać?

Wbrew opinii wielu osób, że owoce mogą powodować problemy z alergią i trawieniem u dzieci, nie warto z nich rezygnować w diecie laktacyjnej. Tego typu produkty zawierają cenne składniki odżywcze, witaminy i przeciwutleniacze, a także wodę – dlatego też ich jadanie pozwoli nawodnić organizm i zaspokoić pragnienie. W pierwszych tygodniach życia najbezpieczniej jest sięgnąć po owoce, które nie są alergizujące, jak np. jabłka czy gruszki. Stopniowo wprowadzaj kolejne produkty w kilkudniowych odstępach czasu i obserwuj dziecko – jeśli nie pojawia się wysypka świadcząca o uczuleniu, biegunki czy bóle brzucha, jest to znak, że niemowlę dobrze toleruje nowość. Owoce w diecie to idealna alternatywa dla słodyczy, dlatego będą zdecydowanie lepszym wyborem w przypadku pań lubiących sięgać po przekąski z dużą zawartością cukru. Jeśli Twój maluszek nie toleruje nowych produktów w diecie, warto skonsultować się z lekarzem pediatrą, który podpowie jak postępować w takiej

Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Komentarze

  • jarzebina | 11-01-2018 20:48:40

    Dieta matki karmiącej to mit, powinna być po prostu zdrowa i tyle. Jedynie jakieś często uczulające produkty jadłabym ostrożnie i obserwowała dziecko, jeśli nic się nie dzieje, to po co stosować jakieś diety eliminacyjne. A jesli chodzi o samą laktację to niektóre zioła ją hamują, więc z tym bym uważała. No i tak samo w drugą stronę, sa tez produkty, które pobudzają laktację.
  • mamaZuzi2018 | 22-08-2018 10:14:23

    a tu sezon w pełni i nic nie można...
  • mamaZuzi2018 | 22-08-2018 10:15:37

    mój pediatra powiedział że bezpiecznie można tylko jabłka jeść i też tylko w małych ilościach bo może dziecko przeczyscic..
  • mamaZuzi2018 | 22-08-2018 10:19:08

    pocieszam się tylko że za rok razem Z córcią będziemy odkrywać nowe i na nowowo smaki

Poczytaj również

Podobne dyskusje na forum

Polecamy

Dr n.med. Wojciech Feleszko

Czego oznaką jest trzęsąca się bródka u noworodka i małego niemowlaka?

Ostatnio zauważyłam u 2,5 miesięcznego dziecka, że czasami drży mu broda. Wygląda to tak, jakby było mu zimno. Zdarza się to podczas kąpieli, albo jak się go podnosi. Czy to jest normalny odruch?

czytaj

Jak łagodzić świąd ospy? Sposoby na swędzące krostki

Ospa wietrzna. Jak złagodzić uporczywy świąd ospy?

Ospa wietrzna to zakaźna choroba wirusowa, do niedawna uważana za typową chorobę wieku dziecięcego, którą „trzeba przejść”. Szczepionki przeciw ospie wietrznej są dostępne – ale są niestety płatne, dlatego większość dzieci ciągle musi się zmagać z chorobą...

czytaj

Przed kąpielą trzeba było ogrzać pomieszczenie elektrycznym piecykiem, żeby dziecko nie wrzeszczało jak odzierane ze skóry.

Jak to było, być rodzicem w PRL?

Jesteś zmęczona, niewyspana i wiesz, że w najbliższym czasie nie odpoczniesz. Sterta do uprasowania, obiad do ugotowania, spacer z dzieckiem i przed nim trzeba doprowadzić się do porządku. A twój dzidziuś wciąż płacze. Możesz wierzyć lub nie, ale młoda...

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj