Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Rasizm może zacząć się w przedszkolu

Nie wolno nie reagować!

W przedszkolu mały Polak z czarnymi kręconymi włosami i o ciemnej skórze usłyszał od innego dziecka ”Ty brudasie”! Coraz częściej dzieci w Polsce mają w grupie kontakt z rówieśnikami o odmiennej barwie skóry, innych włosach czy oprawie oczu. Jak wychowywać dzieci, aby były otwarte na różnorodność kultur? Jak sprawić, by nasze maluchy w naturalny sposób stały się obywatelami świata?

Rodzice dzieci, które chodzą do przedszkola czy szkoły, w których pojawiają się dzieci o odmiennym kolorze skóry i odmiennej kulturze, mają powody do zadowolenia.

Fot. iStockphoto

Rodzice dzieci, które chodzą do przedszkola czy szkoły, w których pojawiają się dzieci o odmiennym kolorze skóry i odmiennej kulturze, mają powody do zadowolenia.

 

Rodzice powinni zacząć od samowychowywania

 

– Problem nie polega na tym tylko, jak wychowywać dzieci, ale jak wychowywać rodziców. Żyjemy w kraju, w którym wszyscy są dumni z tego, że są Polakami, ale nie bardzo wiadomo, co to znaczy. Czasem sprowadza się to do stereotypowego, szkodliwego (bo budzącego uprzedzenia) przekonania, że Polak znaczy katolik – mówi dr hab. Bartłomiej Dobroczyński, psycholog UJ. – Rasistowskie, ksenofobiczne budowanie tożsamości wiąże się też z negacją. Polak to nie Niemiec, nie Rosjanin, nie Żyd, nie protestant, nie Murzyn. Mając problemy z własnym określeniem swego miejsca na Ziemi balansujemy między megalomanią a zakompleksieniem i jesteśmy skłonni o wiele częściej postrzegać obcych jako osoby zagrażające nam niż wzbogacające nas – przestrzega psycholog.

I jeszcze jedno: coraz częściej dzieci o innym kolorze skóry, to mali Polacy. Z dwukulturowych rodzin.

 

*Renata Kala-Piwowarczyk, psycholog dziecięcy, koordynator działu przedszkolnego Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1 w Krakowie przy ul. Chmielowskiego 1, prowadzi Warsztaty dla Rodziców Dzieci Przedszkolnych – Praktyczne Sposoby Wspierania Rozwoju Twojego Dziecka

*Dr hab. Bartłomiej Dobroczyński – psycholog Instytutu Psychologii UJ, członek Kolegium Interdyscyplinarnego Centrum Etyki Wydziału Filozoficznego UJ

 

Strona: 1 2 3
Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Komentarze

  • wojtaszek | 31-01-2015 20:39:23

    Bardzo dużo zależy od rodziców , od tego czy rozmawiają z dziećmi na temat inności innych ludzi i nie chodzi tylko o kolor skóry ale również o niepełnosprawność , o inną wiarę, o gorsze warunki materialne. Mądry rodzic będzie od małego uczył dziecko że ludzie są różni ale każdy z nich zasługuje na szacunek i na życzliwość z naszej strony. Jeżeli dziecko widzi że rodzice się wywyższają, niewłasc...
  • joanka106259 | 31-01-2015 22:04:35

    Zgadzam się z wojtaszek - bardzo dużo zależy od rodziców, otoczenia. Pamiętam jak mój Marcel pierwszy raz w życiu miał styczność z osobą ciemnoskórą na zajęciach sportowych dla dzieci w przedszkolu. Nie było w nim żadnego zdziwienia, zaskoczenia, strachu czy innych tego typu emocji. Ten ciemnoskóry mężczyna był dla niego jak każdy inny, bawił się z nim, kopał piłkę, wszystko było bardzo natural...

Poczytaj również

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj